Kolacja z okazji imienin Barbary
Składniki:
kilka piersi z kurczaka (dzień wcześniej zamarynowałam je w oliwie z przyprawą do kurczaka i zostawiałam na noc w lodówce)
2 sery camembert ( ja użyłam tego z pieprzem)
suszone pomidory w oleju
świeża bazylia
kilkanaście plastrów boczku
masło
Kurczaka kroimy na trochę mniejsze kawałki i delikatnie rozbijamy. Do środka wkładamy suszonego pomidora (wcześniej odsączonego na ręczniku papierowym), jeden plasterek sera camembert, dwa listki świeżej bazylii i kawałek masła. Zawijamy kurczaka i żeby się nie rozwinął owijamy go jeszcze plastrem wędzonego boczku. Układamy w naczyniu żaroodpornym i na koniec delikatnie polewamy całość pozostałą marynatą z kurczaka. Pieczemy ok. 60 min w 180 stopniach z termoobiegiem.
Na wierzch można dodać nadziewane pieczarki. Obieramy pieczarki, wyłamujemy nóżki. Na patelni smażymy cebulkę, dodajemy pokrojone nóżki pieczarek i smażymy chwilę. Wsypujemy do miseczki, dodajemy trochę startego żółtego sera i łączymy. Łyżeczką nakładamy nadzienie do wnętrza pieczarek. Grzybki układamy po bokach piersi z kurczaka. Pieką się tyle samo i są idealnym dodatkiem do głównego dania.
Mamo z okazji dnia Twoich imienin, jeszcze raz wszystkiego najlepszego :)
Mamo z okazji dnia Twoich imienin, jeszcze raz wszystkiego najlepszego :)
Zagielas mnie tym przepisem! Wyglada pysznie xxx
OdpowiedzUsuńDziękuje :) jest smaczny a do tego naprawdę prosty!
Usuń